Indie – Jak nielegalnie wbić się do Tadż Mahal?

Przez świat na Fazie

Był piątek. Siedziałem właśnie w pociągu z Delhi do Agry (tam znajduje się Tadż Mahal). Dłubałem sobie w świeżo założonym gipsie na ręku. A w zasadzie to podpalałem wystające nitki. Zawsze lubiłem indyjskie pociągi. Nieważne, czy człowiek spał, drapał się po głowie czy smarował się musztardą po klacie – wszyscy się patrzyli. Mogłem ich celowo zmylić i robić najbardziej irracjonalne rzeczy, jakie przyszły mi do głowy. W końcu byłem białym turystą o innych zwyczajach. Mógłbym zeżreć książkę albo otworzyć okno, wystawić głowę i przez całą drogę patrzeć się na szyny. I tak nie wiedzieliby, czy to ja tak udaję, czy my, biali, już tak mamy. Turyści przecież. Nigdy nie wiesz.

Czytaj dalej

Kolumbia – Laska z filmu Chłopaki nie Płaczą Do naszej chaty zalogował się nowy lokator. W miejsce jednego Szwajcara, wprowadził się kolejny Szwajcar. Ten poprzedni wyniósł się dwa dni po tym, ja...
Nepal – Masaż robiony przez niewidomych Pokhara w Nepalu to najbardziej klimatyczne miejsce w regionie. Malownicze jezioro, serdeczni ludzie, krwiożercze szczury, kwaśne deszcze i majestatyc...
Brazylia – Jak zostałem dźgnięty nożem w Rio de Janeiro? Od dwóch tygodni siedziałem w Rio de Janeiro i spotykałem się z Aną Paulą poznaną w Buenos Aires. Miała dwadzieścia lat i była biała jak na Brazylijkę...
Indonezja – Lista kobiet do przerżnięcia przed śmiercią Mieszkaliście kiedyś w miejscu, w którym notorycznie coś Was budziło w środku nocy i potem nie dawało spokoju? Nieważne, czy był to chrapiący jak łańc...