Birma – Sraczka zawsze łapie w najgorszym momencie

Wyobraź sobie, że jedziesz rowerem w strugach deszczu. Leje i zacina tak mocno, że nie możesz patrzeć przed siebie. Trzymasz w kieszeni paszport, aparat i wszystkie pieniądze, które wymieniłeś. Nagle… przyciska cię sraczka. Co robisz? Najbliższy kibel jest dwa kilometry od ciebie i dobrze wiesz, że popuścisz w portki, zanim tam dojedziesz. Jeśli się zatrzymasz, zmoczysz pieniądze i paszport. I również narżniesz w gacie. Trudna decyzja, co? Ale mogło być gorzej. Może jeszcze co chwilę spadać łańcuch…